GKS Siemkowice - LZS Wydrzyn 2:2 (1:1)

GKS Siemkowice - LZS Wydrzyn 2:2 (1:1)

Za nami 5 ligowa kolejka. Po serii trzech porażek w końcu udało nam się zakończyć mecz ze zdobyczą punktową. Mimo iż nie jest to cała pula, to podział punktów przyjąć należy jak najbardziej na plus.

Początek spotkania to głównie gra w środkowej strefie boiska bez znaczącej przewagi którejkolwiek ze stron. Bramkę tracimy po stałym fragmencie gry - dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystuje jeden z zawodników gospodarzy i tym samym wyprowadza swój zespół na prowadzenie.

Dość szybko udaje nam sie odrobić stratę. Szarżującego w polu karnym Kamila Pałygę faulem powstrzymuje obrońca GKS-u i sędzia zawodów wskazuje na jedenasty metr. Do "jedenastki" podszedł sam poszkodowany i silnym strzałem wyrównuje stan spotkania. 

Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

Początek drugiej połowy i znów pojawiają się demony przeszłości. Fatalny błąd bramkarza i znów na początku drugiej połowy tracimy bramkę. Mimo wąskiej kadry cieszy fakt, że dążyliśmy nie tylko do odrobienia strat ale do wygrania meczu. Najpierw stan meczu wyrównuje Łukasz Struzik, który otrzymał idealne podania od Damiana Cipiszewskiego a następnie sytuacji stuprocentowych nie wykorzystuje Piotr Morawka oraz Łukasz Pałyga! 

Po każdym meczu zamieszczać będziemy relację, jaką przygotowali nasi przeciwnicy. Na pierwszy rzut idzie GKS Siemkowice, który wstawił na swój fan page taki oto post:

Zgadzacie się relacją? Macie coś do dodania?

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości